Dziadek Tadeusz robił najlepszy smalec z grzybami leśnymi. Recepturę znalazłam w starym zeszycie
Smalec z grzybami leśnymi to jedno z tych dań, które przypomina o smakach dzieciństwa i chwilach spędzonych z rodziną przy stole. U nas to Dziadek Tadeusz zapraszał wszystkich swoich bliskich na prawdziwą biesiadę, szczególnie jesienią, gdy królowały potrawy z grzybów. Obok zupy, sosu do mięs oraz bigosu, dziadek wykorzystywał prawdziwki jeszcze do czegoś - robił z nich smalec. Kiedy niedawno znalazłam w starym zeszycie jego zapiski, wiedziałam, że muszę odtworzyć tę wyjątkową recepturę. Jak się okazało, jest to prosty przepis, który kryje w sobie wiele miłości i szacunku do natury.
Do przygotowania smalcu z grzybami leśnymi, najważniejsze jest dobranie odpowiednich składników, a przede wszystkim grzybów. Dziadek Tadeusz zawsze wybierał borowiki - mają one doskonały aromat, delikatną konsystencję i świetnie komponują się z tłustym smalcem oraz wędzoną słoniną i cebulą.
Nie oznacza to jednak, że tylko borowiki nadają się do tego przepisu. Można również użyć podgrzybków, maślaków, koźlarzy, a nawet kurek. Każdy z tych gatunków nada smalcowi nieco inny wymiar smaku, dlatego zachęcam do eksperymentowania w swojej kuchni.
Przygotowanie smalcu z grzybami leśnymi w wykonaniu dziadka Tadeusza było prawdziwym rytuałem. Pamiętam, jak jako dziecko obserwowałam, z jaką precyzją kroił każdy składnik, jak dbał o to, by wszystko było doskonale przyprawione. Każdy etap tego procesu miał swoje znaczenie, a efektem była kremowa konsystencja i niepowtarzalny smak smalcu z chlebem (również domowego wypieku).
Składniki:
- 70 dag wędzonej słoniny,
- 35 dag grzybów leśnych (najlepiej borowików),
- 15 dag cebuli,
- 4 ząbki czosnku,
- 1/2 pęczka natki zielonej pietruszki,
- szczypta tymianku i majeranku,
- sól i pieprz do smaku.
Sposób wykonania:
- Przygotowanie słoniny - na początek wędzoną słoninę należy pokroić w drobną kostkę. Wybór wędzonej słoniny zamiast surowej nadaje smalcowi bardziej wyrazisty smak i aromat. Przełóż pokrojoną słoninę do dużego garnka i postaw na małym ogniu. Topienie słoniny powinno przebiegać powoli, aby tłuszcz równomiernie się wytapiał, a skwarki stawały się chrupiące.
- Zeszklenie cebuli - w czasie, gdy słonina się wytapia, obierz cebulę i pokrój ją w drobną kostkę. W rondelku rozgrzej około 4 łyżki wytopionego tłuszczu ze słoniny i dodaj cebulę. Zeszklenie cebuli na smalcu nadaje jej słodkiego, karmelizowanego smaku, co idealnie komponuje się z grzybami.
- Przygotowanie grzybów - grzyby leśne, najlepiej borowiki, oczyść dokładnie z ziemi i liści, a następnie pokrój w kostkę. Dodaj je do cebuli, posól i popieprz. Podsmażaj na małym ogniu przez około 10 minut, aż grzyby zmiękną i nabiorą głębokiego smaku. Dziadek Tadeusz zawsze mówił, żeby nie spieszyć się z tym etapem - to klucz do uzyskania aromatycznego smalcu.
- Dodanie czosnku - na ostatnie dwie minuty smażenia dodaj drobno posiekane ząbki czosnku. Czosnek nadaje smalcowi lekko pikantnego akcentu i sprawia, że potrawa jest jeszcze bardziej aromatyczna.
- Łączenie składników - do garnka z wytopioną słoniną dodaj podsmażone grzyby z cebulą i czosnkiem. Całość dokładnie wymieszaj, dodając szczyptę tymianku i rozgniecionego w palcach majeranku.
Ostudź smalec, a następnie przechowuj w lodówce. Po kilku godzinach, gdy smalec stężeje, jest gotowy do podania. Idealnie smakuje rozsmarowany na świeżym chlebie, zwłaszcza w towarzystwie ogórka kiszonego lub domowej roboty konfitury z cebuli.
Źródło: terazgotuje.pl
Zobacz też:
Rzadko używamy, a to naturalny antybiotyk i strażnik odporności. Robię z nim jesienną sałatkę
Pomysł na weekendowy deser dla leniwych. Zrób szarlotkę w szklance