Niedoceniany składnik kompotu wigilijnego. Lekarstwo dla serca, kości i na odporność
Na stole wigilijnym obok świątecznych potraw pojawia się tradycyjny napój, który ma tyle samo fanów, co przeciwników. Kompot z suszu ma charakterystyczny smak, który nie każdemu przypada do gustu. Kryje się w nim jednak mnóstwo cennych składników odżywczych, przez które warto go docenić. Przekonaj się, dlaczego warto przygotować go w tym roku.
Suszone śliwki to jeden ze składników, który często jest przez nas pomijany. W diecie będą nie tylko pysznym dodatkiem, ale również cennym źródłem wartości odżywczych.
Suszone śliwki charakteryzują się innymi właściwościami niż ich świeże odpowiedniki. Przede wszystkim znajdziemy w nich siedem razy więcej błonnika. To właśnie dzięki niemu produkt ten uważany jest za remedium na zaparcia — usprawnia trawienie oraz poprawia perystaltykę jelit. Dodatkową zaletą jest to, że śliwki spowalniają wchłanianie cukru i zapobiegają jego nagłym skokom. Pomimo swojej kaloryczności polecane są osobom, które się odchudzają.
Przez wysoką zawartość błonnika suszone śliwki wspierają układ sercowo-naczyniowy. Jego działanie dodatkowo wspomaga potas oraz antyoksydanty. Pomagają w obniżeniu wysokiego poziomu cholesterolu i zmniejszają ryzyko wystąpienia w przyszłości chorób układu krążenia.
Antyoksydanty, w połączeniu z witaminami z grupy B wpływają też na nasze samopoczucie oraz skórę. Pomagają zadbać o zdrowy wygląd i spowalniają proces starzenia się organizmu. Dodatkowo śliwki pozytywnie wpływają na nasze kości. Dzięki zawartości witaminy K oraz manganu wspierają zdrowie układu kostnego i przyjmowanie nawet niewielkiej ilości dziennie może polepszyć gęstość mineralną kości i zmniejszyć ryzyko złamań.
Sprawdź także: Dlaczego mak jest gorzki? Rzadko to wina tego, że długo leżał
Kompot z suszu to tradycyjny napój, który serwujemy podczas Wigilii. Najczęściej przygotowuje się go z takich suszonych owoców, jak jabłka, gruszki, morele, żurawina czy śliwki. W sklepach często możemy dostać już gotowe mieszanki o różnych proporcjach, które wystarczy namoczyć i ugotować.
Warto jednak pamiętać, że kompot z suszu może wykorzystywać tylko kilka składników lub przypraw. Dlatego jeśli nie przepadaliśmy do tej pory za tym napojem, możemy poeksperymentować. My proponujemy kompot jedynie z wykorzystaniem suszonych śliwek. Ma unikatowy aromat oraz słodki smak, który może być podkreślony za pomocą cynamonu i goździków. Zanim przejdziemy do jego przygotowania, upewnijmy się jedynie, że śliwki są tylko suszone. Wędzone owoce będą miały zbyt mocny aromat, który nie będzie dobrze smakował.
Składniki:
- 300 g suszonych śliwek,
- 1-3 łyżki cukru,
- 1,5 l wody,
- laska cynamonu,
- kilka goździków.
Śliwki płuczemy i zalewamy je 0,5 l zimnej wody. Pozwalamy im się moczyć przez ok. 2-3 godziny. Po tym czasie w garnku zagotowujemy pozostały litr wody, a następnie wrzucamy do niego śliwki wraz z wodą, w której się moczyły. Dodajemy przyprawy i gotujemy przez ok. 30 minut. Po tym czasie próbujemy i dosładzamy do smaku. Zdejmujemy z ognia i pozostawiamy do ostygnięcia. Kompot podajemy schłodzony. Jeśli przeszkadzają nam drobinki owoców, możemy przelać go przez sitko.
Źródło: terazgotuje.pl, jawagabunda.pl
Zobacz też:
Ścieram cukinię na tarce i dodaję nietypowy składnik. Rodzina zjada te kotlety szybciej od mielonych
Ta surówka to mój hit do obiadu. Witaminowa bomba, smakuje obłędnie
Szybkie ciasto na weekend. Smakuje jak babciny placek sprzed lat