Rzadko kupujemy tę część wołowiny. Krucha, delikatna, idealna na proszony obiad
To jedna z najrzadziej kupowanych części wołowiny. Jest krucha, delikatna, po prostu wyborna. Idealnie sprawdzi się na proszony obiad. Sięgnij po nią, gdy będziesz przygotowywać elegancki obiad dla specjalnych gości. Ten przepis zaskoczy nawet teściową.
Wołowina słynie z wielu świetnych kawałków mięsa. Wśród faworytów znajdziemy polędwicę, antrykot czy rostbef. Równie wybitną, a jednak pomijaną częścią, są policzki wołowe. Czym charakteryzuje się to mięso i dlaczego warto je jeść? Jego smak jest wybitny.
Policzki wołowe mają intensywny, bogaty smak - z wyraźnymi nutami umami i maślanymi. Świetnie podkreśla go niebywała konsystencja mięsa. Po ugotowaniu mięso potrafi być naprawdę delikatne i soczyste. Z początku może być twarde, ale im jest dłużej gotowane, tym miększe. Po długim duszeniu może wręcz rozpływać się w ustach.
Za specyficzną, nieco żelatynową konsystencję i twardość policzków przed gotowaniem odpowiada duża zawartość kolagenu. To sprawia, że policzki wołowe są nie tylko smaczne, ale też zdrowe. Składnik pozytywnie działa na funkcjonowanie stawów, kondycję skóry, włosów i paznokci.
Do tego zajadanie się policzkami wołowymi dostarczy żelaza, cynku, selenu, witamin z grupy B. Dzięki temu korzystnie wpłyną na nasz układ odpornościowy, układ nerwowy, produkcję czerwonych krwinek oraz pracę tarczycy.
Najlepszym sposobem na przyrządzenie policzków wołowych jest długie duszenie. Taka obróbka termiczna powoduje, że mięso staje się bardzo delikatne. Włókna kolagenowe rozpadają się, a tkanka staje się miękka, przy tym pozostaje soczysta. Natomiast przed duszeniem należy je odpowiednio przygotować.
Przed duszeniem policzki wołowe należy podzielić na mniejsze kawałki. Następnie warto je delikatnie obsmażyć na patelni. To pozwoli na zatrzymanie soków i całej soczystości w środku mięsa. W kolejnym kroku można już przejść do duszenia. Może trwać ono nawet do 4 godzin.
Policzki wołowe bardzo dobrze komponują się z ziołami takimi jak czosnek, tymianek, rozmaryn, pietruszka. Z warzyw warto do nich dodać cebulę, selera, pora. Smak mięsa podkręci dodatkowo wino czy cydr.
Zdecydowanie najlepsze policzki wołowe to te w sosie grzybowym. Z tym przepisem mięso wychodzi niebywale aksamitne, aromatyczne. Przy każdym kęsie rozpływa się w ustach, coś wspaniałego. Ta receptura idealnie nadaje się, gdy chcemy zrobić na kimś wrażenie. Perfekcyjny na proszony obiad.
Składniki:
- kilogram policzków wołowych,
- 2 cebule,
- główka czosnku,
- 2 liście laurowe,
- kilka ziaren ziela angielskiego,
- 4 sztuki owocu jałowca,
- 200 ml czerwonego wina,
- 2 łyżki masła klarowanego,
- 250 g grzybów leśnych,
- 4 łyżki mąki,
- natka pietruszki,
- pieprz,
- sól.
Sposób wykonania:
Policzki wołowe umyj, oczyść z błon i pokrój na mniejsze kawałki. Mięso obtocz w soli, pieprzu i mące. Na patelni rozgrzej niewielką ilość masła, a gdy się rozgrzeje, policzki podsmaż z obu stron na złoty kolor. Na patelnie dodaj przekrojoną na pół główkę czosnku. Cebulę pokrój w piórka i dodaj do mięsa. Chwilę podsmażaj.
Na patelnię wlej czerwone wino, dodaj przyprawy, owoce jałowca i duś na małym ogniu. W tym czasie zacznij oczyszczać grzyby. Ich trzonki pokrój w grubsze plastry, kapelusze pozostaw w całości. Trzonki dodaj do duszącego się mięsa.
Na osobnej patelni rozgrzej masło. Gdy będzie dobrze rozgrzane, podsmaż na nim kapelusze grzybów. Do mięsa co jakiś czas dolewaj wody. Łącznie powinno dusić się przez około 2,5 godziny. Na koniec dodaj posiekaną natkę pietruszki i podsmażone grzyby.
Policzki wołowe w sosie grzybowym podawaj z ulubioną kaszą.
Źródło: terazgotuje.pl, smaker.pl
Zobacz też:
Najlepsza zupa meksykańska. Wychodzi naprawdę kremowa
Zakwas na żurek z przepisu mojej babci. Ta zupa przywołuje smak dzieciństwa
Sernik z rodzynkami z dodatkiem mleczka skondensowanego. Wychodzi obłędnie pyszny i kremowy