Dla seniorów jest jak naturalne lekarstwo. Olej, który chroni serce, pomaga w zasypianiu i poprawia pamięć

Jasnożółty olej ma bogaty skład i delikatny, prawie niewyczuwalny smak. Jego prozdrowotne właściwości skutecznie wspierają organizm i są szczególnie cenne w drugiej połowie życia. Dowiedz się, co to jest olej z pestek winogrona, jakie ma wartości odżywcze i do czego używać go w kuchni.

Olej z pestek winogron to produkt uboczny, który powstaje podczas wytwarzania wina gronowego. Pod koniec tego procesu zbiera się pestki, a następnie poddaje tłoczeniu. Dawniej stosowane, mechaniczne wyciskanie cechowało się niską skutecznością, dlatego przez długi czas dostępność tego oleju była ograniczona. Pestki są mało oleiste, dlatego współcześnie wielu przedsiębiorców ekstrahuje olej chemicznie. Pozyskuje się go pod wpływem działania wysokiej temperatury albo substancji rozpuszczalnych. 

Gotowy olej z pestek winogron ma jasnożółtą barwę i nie ma osadów. W smaku pozostaje łagodny (lekko winogronowy, czasem z orzechowym finiszem), choć zdarza się, że na końcowy aromat wpływa nieco chemiczny proces produkcji.  

Dlaczego warto stosować olej z pestek winogron, szczególnie po 50. roku życia? Głównie ze względu na jego bogaty skład, który skutecznie wspiera organizm. 100 ml oleju zawiera ok. 880 kcal, co nie odbiega normą od pozostałych olejów roślinnych. Znajdują się w nim antyoksydanty (m.in. flawonoidy) i zdrowe kwasy tłuszczowe omega-6 i omega-9 (w tym oleinowy i linolowy). To także źródło melatoniny i witaminy E, którą uznaje się za witaminę młodości. 

Jakie właściwości ma olej z pestek winogron? Silne przeciwutleniacze sprawiają, że produkt działa odmładzająco i antynowotworowo. Chroni też przed szkodliwym wpływem wolnych rodników i stresem oksydacyjnym oraz usprawnia krążenie krwi. Co więcej, uelastycznia i odżywia skórę na tyle skutecznie, że stosuje się go nie tylko w kuchni, ale też do kosmetyków przeciwzmarszczkowych przeznaczonych dla kobiet, które skończyły 50 lat. Olej wzmacnia też włosy, a nakładany zewnętrznie - nawilża skórę głowy. 

Regularne stosowanie oleju z pestek winogron wspiera prawidłową pracę układu nerwowego. Spowalnia obumieranie neuronów, poprawia koncentrację i pamięć. To kluczowe w przypadku profilaktyki chorób takich jak demencja czy alzheimer, ale również w codziennej diecie seniorów i osób przemęczonych. Do tego melatonina, czyli jeden z kluczowych hormonów, sprzyja lepszej higienie snu. Pozwala wyregulować rytm dobowy, szybciej i głębiej zasnąć oraz lepiej się zrelaksować. 

Olej z pestek winogron jest też jak naturalne lekarstwo na alergie i infekcje wirusowe. Wzmacnia reakcję ze strony układu odpornościowego, oczyszcza organizm z toksyn, łagodzi stany zapalne, obniża zbyt wysoki cholesterol (a to przekłada się na zdrowie serca). Zapobiega też występowaniu wrzodów oraz chorób narządu wzroku (jak jaskra czy zespół suchego oka). 

Skoro wiesz już, jakie właściwości ma olej z pestek winogron, musisz poznać jeszcze właściwe dawkowanie. Okazuje się, że produkt spożywczy stosowany w nadmiarze może zaszkodzić zdrowiu. W oleju znajduje się znacznie więcej kwasów omega-6 niż - równie potrzebnych - kwasów omega-3. Niekorzystna proporcja może doprowadzić m.in. do nasilienia procesów zapalnych, osłabienia układu odpornościowego, a nawet wzrostu poziomu cholesterolu. Warto więc pamiętać, żeby spożywać do 10 ml oleju z pestek winogron dziennie i łączyć go ze źródłami kwasu omega-3 (np. siemieniem lnianym, soją, orzechami włoskimi, łososiem, dorszem, śledziami).

Trzeba też wiedzieć, że na tym oleju nie wolno smażyć. Choć ma umiarkowanie wysoki punkt dymienia, to jego składniki mogą wchodzić w reakcje z tlenem, co jest niekorzystne dla zdrowia. Co więcej, wykazuje on najkorzystniejsze działanie, gdy osiągnie temperaturę pokojową.

Do czego używać oleju z pestek winogron, żeby przynosił najlepsze efekty zdrowotne? Dodaj go do sałatek, surówek, zimnych przekąsek, dipów i domowego majonezu. Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś wlał go do schłodzonych lub letnich zup, sosów, kremów, wypieków czy pieczonych warzyw. Możesz więc doprawić nim foccacię, bataty z grilla albo chłodnik ogórkowy. 

Źródło: terazgotuje.pl, smaker.pl