Reklama
Reklama

Jadał je już król Jan III Sobieski. To skarbnica antyoksydantów, mają dużo potasu i magnezu, obniżają ciśnienie

Kiedyś były domeną elit, dzisiaj można je kupić w osiedlowych dyskontach. Mają niezwykły kolor, ale również bogactwo minerałów i antyoksydantów. Fioletowe ziemniaki doskonale wspierają organizm - poprawiają skupienie, pomagają utrzymać prawidłowe ciśnienie i zachować młodszy wygląd. Odkryj, jak smakują i do czego je wykorzystać.

Ziemniaki to jedna z najpopularniejszych baz polskiej kuchni, bo są tanie, uniwersalne w kuchni i sycące. Gdy w sklepie pojawia się ich fioletowa odmiana, warto od czasu do czasu ją kupić. Truflowe bulwy mają nie tylko ciekawy wygląd, ale też intrygującą historię. Są potomkami dawnych odmian, wyróżniają się granatowo-fioletowym kolorem i orzechowo-kasztanową nutą. Ich oryginalna barwa pochodzi od antocyjanów - naturalnych barwników, które przy okazji są silnymi antyoksydantami. To od razu zdradza, że fioletowe ziemniaki kryją też prozdrowotne właściwości.

Reklama

Ziemniaki jadał król Jan III Sobieski 

Choć wiele osób myśli, że to królowa Bona Sforza sprowadziła ziemniaki do Polski, to tylko popularny mit. W 1683 roku, po zwycięskiej Bitwie pod Wiedniem, król Jan III Sobieski, zgodnie z legendą, przywiózł do Polski wiele darów. Prezentem dla królowej Marysieńki były ziemniaki - ich ozdobne kwiaty miały zdobić ogrody. Tak naprawdę to hetman wielki koronny sprawił, że na polskich stołach stosunkowo wcześnie pojawiły się ulubione dziś warzywa.

Dziś w sklepach występuje już wiele odmian ziemniaków. Jedną z bardziej nietypowych, które warto wypróbować, jest niewątpliwie ta fioletowa. Wśród fioletowych ziemniaków najpopularniejsza jest odmiana Vitelotte (warzywa zwane są też chińskimi truflami). Pochodzi z Francji, a jej podłużne bulwy charakteryzują się ciemną skórką i głęboko fioletowym miąższem, bogatym w antocyjany. Uprawiane są przede wszystkim we Francji, Chile i Peru. W Polsce ten rodzaj pojawił się dopiero w latach 70. XX wieku. 

Dziś, choć nadal nie jest to najpopularniejsze warzywo, można je już spotkać w dyskontach, np. Biedronce czy Lidlu (kilogram kosztuje ok. 5-6 zł). W smaku przypominają kasztany (są ziemisto-orzechowe) i mają zwartą konsystencję, dzięki czemu świetnie sprawdzają się w zapiekankach lub sałatkach.

Czy fioletowe ziemniaki są zdrowsze od zwykłych?

Choć kolor wyróżnia je na tle zwykłych ziemniaków, to Vitelotte nie odbiegają już tak bardzo od pozostałych odmian swoimi wartościami odżywczymi. Ich najsilniejszą przewagą są antocyjany, czyli barwniki roślinne, które pełnią rolę przeciwutleniaczy. Dzięki nim ziemniaki wykazują potencjał antynowotworowy i opóźniają starzenie się komórek. Co więcej, pomagają również w detoksykacji organizmu i w metabolizowaniu tłuszczów oraz zmniejszają stłuszczenie wątroby.

W porównaniu do klasycznej odmiany, oferują podobną ilość skrobi. Zawierają też potas, selen, magnez, błonnik, witaminy A, C, E i witaminy z grupy B. Wspierają więc odporność, poprawiają funkcjonowanie narządu wzroku, wspomagają regenerację skóry, układ sercowo-naczyniowy (m.in. uelastyczniając naczynia oraz regulując ciśnienie krwi), pracę jelit i układ nerwowy (poprawiając skupienie, pamięć i wyciszając). 

Mają za to niższy indeks glikemiczny niż niektóre jasne rodzaje (IG wynosi 77, a w klasycznych odmianach 93), co czyni je ciekawą opcją przy diecie ukierunkowanej na stabilizację cukru. Oczywiście, jak każde ziemniaki, należy je spożywać z umiarem i w towarzystwie zdrowych dodatków, np. innych warzyw i produktów ze zdrowymi tłuszczami. Nie powinny po nie sięgać osoby chorujące na cukrzycę typu 2.

Jak jeść fioletowe ziemniaki? 

Fioletowe ziemniaki można przyrządzać w kuchni jak klasyczne, np. gotować i piec. Jak pisze serwis zdrowie.interia.pl: "Ponieważ ziemniaki fioletowe są twardsze niż zwykłe, trzeba je gotować nieco dłużej. Od wrzenia wody zajmie to około 25 - 30 minut. W piekarniku fioletowe ziemniaki piecze się przez około 30 - 40 minut w temperaturze 180 stopni". Nie można ich jednak jeść surowych. Najlepiej kupować je w sezonie jesienno-zimowym i przechowywać w chłodnym miejscu. Mogą być przepyszną bazą wielu rozgrzewających dań. 

Warto np. przygotować z nich purée do dania mięsnego lub frytki, do których dodasz jeszcze śmietanowy dip. Z uwagi na swoją zwartą teksturę dobrze nadają się do pieczenia w mundurkach, pieczonych chipsów z oliwą, sałatek warzywnych z dodatkiem koziego sera i orzechów. Ich smak idealnie skomponuje się z takimi dodatkami.

Fioletowe ziemniaki to ciekawa alternatywa dla klasycznych odmian. Szczególnie poleca się ją osobom dbającym o zdrowe serce, ciśnienie i układ nerwowy. Można je właczyć do diety np. raz w tygodniu, jako kolorowy dodatek do obiadu czy kolacji. Choć nadal nie są bardzo popularne, to dla ich korzyści prozdrowotnych, warto je wypróbować.

Źródło: terazgotuje.pl, dietetycy.org.pl

Zobacz też:

Wszyscy myślą, że to krzew ozdobny. Jej owoce, kwiaty i kora łagodzą bóle i skurcze jelit, chronią przed cukrzycą

To jedno z najzdrowszych mięs, ale prawie nie jadamy. Wspomaga serce, kości i poprawia prace mózgu

Jedz zamiast płatków owsianych. Pełne błonnika, doskonałe dla jelit, chronią serce przed zawałem

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ziemniaki | warzywa