Ulubiona gruszka Polaków już jest na straganach. Rozpływa się w ustach i jest superzdrowa

Sezon na gruszki właśnie się rozpoczyna, a na straganach króluje ulubiona, krajowa odmiana Polaków, czyli klapsa. To owoc, który przywołuje wspomnienia końcówki wakacji, gdy można było go zrywać prosto z drzewa lub przyrządzać z dziadkami przetwory na zapas. Klapsa wyróżnia się subtelnym zapachem, kremowym miąższem i wyraźnie słodkim smakiem. Choć wygląda niepozornie, to ma w sobie ogromną wartość odżywczą. Gruszka jest pyszna na surowo, ale też idealna do pieczenia i duszenia. W prosty sposób może urozmaicić codzienną dietę. 

Gruszka klapsa to odmiana, która od dziesięcioleci cieszy się w Polsce niesłabnącą popularnością. Jej pełna nazwa to "Klapsa Faworytka" (z ang. Clapp's Favourite). Wywodzi się z USA, gdzie została wyhodowana w XIX wieku. Do Europy przywędrowała stosunkowo szybko i zadomowiła się na dobre. 

Klapsa to drzewo o średnim lub silnym wzroście, lubiące słoneczne stanowiska i umiarkowany klimat. Daje obfite plony już w sierpniu i na początku września, co czyni ją jednym z najwcześniejszych sygnałów nadchodzącej jesieni. Owoce są średniej wielkości lub duże (sztuka waży nawet ponad 200 g), o charakterystycznym, wydłużonym kształcie. Skórka gruszki jest gładka, cienka, jasnozielona z czerwonym zabarwieniem.

Największym atutem tej odmiany gruszy jest jej miąższ - kremowy, soczysty i niezwykle delikatny. Ma słodki, lekko miodowy smak z łagodną nutką kwasowości. Czyni ją to idealną do bezpośredniego spożycia. Niestety, właśnie przez miękką konsystencję, klapsa ma dość krótki okres przydatności do spożycia. Z tego powodu nie poleca się jej też mrozić.

Gruszki, a zwłaszcza klapsy, to owoce pełne prozdrowotnych właściwości. Przede wszystkim są źródłem błonnika, który wspiera pracę układu pokarmowego, zapobiega zaparciom i daje uczucie sytości na dłużej. Dzięki temu mogą być cennym składnikiem diety osób dbających o linię. Dodatkowo błonnik przyczynia się do obniżenia zbyt wysokiego poziomu cholesterolu we krwi, co wspiera zdrowie serca.

Owoce zawierają też szereg witamin i składników mineralnych, m.in. witaminę C, witaminy z grupy B, potas, miedź i żelazo. Witamina C działa przeciwzapalnie i wspomaga odporność, co jest ważne w sezonie wzmożonych infekcji. Potas z kolei reguluje ciśnienie krwi, a żelazo wspiera walkę z anemią. Miedź uczestniczy w syntezie kolagenu, a więc poprawia stan skóry i stawów.

Klapsy są też owocami niskokalorycznymi. Średnia gruszka ma ok. 60-70 kcal. Dzięki temu mogą być składnikiem diety odchudzającej. Są też lekkostrawne oraz dobrze tolerowane przez dzieci i seniorów.

Klapsa to owoc uniwersalny w kuchni. Choć najczęściej sięgamy po nią na surowo, jej potencjał kulinarny jest znacznie większy. Świetnie sprawdza się w deserach - ciastach, tartach, crumble czy pieczonych owocach z cynamonem. Klapsa dobrze łączy się z migdałami, orzechami włoskimi, wanilią, kardamonem i miodem, tworząc naturalnie słodkie kompozycje. Warto zostawić jej cienką skórkę, bo to właśnie pod nią kryje się najwięcej wartości. Będzie dobrym i soczystym dodatkiem do porannej owsianki czy koktajlu owocowego. 

Gruszki można też zapiekać - zarówno w słodkiej, jak i wytrawnej wersji. Doskonale smakują w towarzystwie sera pleśniowego (np. gorgonzoli), sera koziego czy camemberta. Wystarczy kilka plasterków klapsy na ciepłej grzance z serem i rukolą, by stworzyć szybką, pyszną przystawkę. Można ją również dusić z dodatkiem czerwonego wina i przypraw - powstanie elegancki deser na specjalne uroczystości. Niektórzy dodają gruszkę do sałatek - z lekkim winegretem i dojrzewającymi wędlinami. 

Klapsa nadaje się do przygotowania przetworów. Kompoty, konfitury, dżemy, gruszki w syropie czy gruszkowy mus do naleśników, gofrów, ale też do mięs, to tylko część możliwości. Ze względu na słodszy smak dobrze komponuje się też z innymi owocami, np. jabłkami, śliwkami i malinami. 

Klapsa to gruszka, która ma wyjątkowy smak, wartości odżywcze i różnorodne zastosowanie w kuchni. W sezonie warto po nią sięgać jak najczęściej - gdy tylko pojawi się na twoim targu, nie wahaj się i spróbuj.

Źródło: terazgotuje.pl, sadowniczy.pl